Le Vieille

La Vieille phare.
48º02’26”N 4º 45”23”W
Francja.
Północna część Zatoki Biskajskiej.

Usytuowana na małej wysepce latarnia morska La Vieille (tłum. Stara Latarnia lub Stara Kobieta), wraz z 2 innymi oznakowuje podejście statków z Atlantyku do brzegów Bretanii. Podstawowa elegancja nie pozwala na rozmowy o wieku pań, pozostańmy zatem przy Starej Latarni. Dominującym elementem geograficznym jest tu wysoki i skalisty cypel Pointe du Raz, który wraz z Pointe de Corsen są najbardziej na zachód położonymi miejscami kontynentalnej Francji. Obydwa przylądki wchodzą w obszar departamentu Finistere. Ta ostatnia nazwa oznacza kraniec ziemi. Natomiast słowo „raz” w bretońskim języku odnosi się do szybkiego nurtu.

Dynamiczne prądy morskie omywające niezliczone wysepki i skaliste rafy są wynikiem oddziaływania silnych atlantyckich zachodnich wiatrów generujących duże fale, oraz spiętrzeń wody spowodowanych wysokimi przypływami. Przypływy wytwarzane są przez siły grawitacji Księżyca i Słońca, a ich wielkość uzależniona jest od konfiguracji tych ciał niebieskich w stosunku do Ziemi. Na wielkich przestrzeniach oceanów i otwartych mórz ich wielkość jest umiarkowana (do ok 1 m.). Natomiast w cieśninach morskich i ujściach rzek, wywołany przez nie wzrost poziomu wody wynosi od kilku do kilkunastu metrów i powoduje silne prądy. . W rejonie pobliskiego Brestu pływy występują 2 razy na dobę. Przypływy niskie podnoszą wodę o ok 2 m, natomiast wysokie ok 6 m ponad średni stan morza. Kumulacja tych zjawisk skutkuje powstaniem ekstremalnych fal i prądów pływowych. . Okoliczne wody są dobrze odwzorowane na mapach morskich, natomiast mało czytelne na mapach lądowych. W pobliżu opisywanej latarni prędkość pływowych prądów na kierunkach E i W wynosi od 6-15 węzłów. Na tych akwenach zatonęło wiele statków. Za to stanowią nie małą atrakcję dla współczesnych surferów.
La Vieille phare.

Ta wciąż aktywna latarnia została zbudowana w 1887 r na maleńkiej skalistej wysepce o max wymiarach ok 62X40 m. Jest to kwadratowa, granitowa budowla zakończona laterną, otoczoną galerią. Wysokość wieży npt 27 m. W odległości ok 1,1 km w kierunku wschodnim znajduje się wspomniany wcześniej Pointe du Raz. Jedyny dostęp do latarni zapewniała prosta przystań z bloków kamiennych, pławy cumownicze oraz napędzana ręcznie -wymyślna konstrukcja złożona z lin, wysięgników, dźwigni i bloków. Coś na kształt kolejki linowej. Jej użycie wymagało niemałej siły fizycznej, zręczności oraz odwagi. Dostęp dla łodzi i statków serwisowych był możliwy jedynie od strony północnej, lecz nie podczas znacznego falowania. Przykład tego rodzaju mechanizmów, stosowanych dawniej na innych trudno dostępnych latarniach, obrazuje poniższe zdjęcie. Minimalna obsada tego urządzenia, wymagała pracy przynajmniej 2 osób na latarni, oraz załóg łodzi/statków serwisowych. Obecnie latarnia osiągalna jest jedynie przy użyciu śmigłowca.

Nawigacyjne światło sektorowe: zielone, czerwone i białe- świeci w 9 sektorach. Sekwencja: światło/zaciemnienie (w sek.) 4+1+4+1+1+1. Sygnał mgłowy lit R alfabetu Morse’a (.-.). Dźwięk co 60 s.). Wzniesienie światła 33 m npm. Pierwotnie źródłem światła były palniki oleju mineralnego, później palniki acetylenowe. Następnie wprowadzono dieslowskie i benzynowe generatory elektryczne, działające do 1992 r. Automatyzacja miała miejsce w 1995 r. Zostało to oprotestowane przez 3 latarników, którzy odmówili opuszczenia swego niełatwego miejsca pracy. Na próżno. Bezwzględna ekonomia ma swoje prawa. Była to przedostatnia latarnia francuska obsługiwana przez latarników.
Od tej pory jest zdalnie sterowana przez ośrodek na wysepce Ile de Sein (mapa). Aktualnie źródłem światła jest żarówka halogenowa o mocy 250 W. Zasięg światła 18 mil morskich (33 km). Obecnie źródłem energii elektrycznej są panele słoneczne. Niestety ta latarnia nie jest udostępniona do zwiedzania. Szkoda, bowiem zgodnie z francuskimi zasadami farologii (nauka o latarniach morskich) wieża latarni odznacza się niewątpliwą elegancją i funkcjonalnością. Zbiorniki na wodę z ich oprzyrządowaniem są na parterze. Na piętrze usytuowano zbiorniki na paliwo płynne. Powyżej kuchnia, salon i sypialnia. Natomiast pod laterną umieszczono generatory prądotwórcze. Obok postawiono osobną wieżę zawierającą sygnał mgłowy. Dzieła inżynierów francuskich są godne podziwu od co najmniej od 200 lat. Dotyczy to również budownictwa hydrotechnicznego, w postaci latarń morskich.

Dramatyczne wydarzenia na przełomie 1925/1926 r.
Pod koniec grudnia pogoda w Zatoce Biskajskiej była fatalna przy zerowej widoczności. W tym miejscu to nic nadzwyczajnego. Szef latarników zachorował obłożnie. Natomiast dwaj pozostali (z pochodzenia Korsykanie), o nazwiskach Mandolini i Ferracci byli w gruncie rzeczy zdemobilizowanymi inwalidami wojennymi. Urodzeni w ciepłym śródziemnomorskim klimacie, bardzo cierpieli od zimna, wilgoci, wiatru a zwłaszcza od ran odniesionych w I Wojnie Światowej. W ich ciałach pozostały liczne odłamki, których chirurdzy nie zdołali usunąć. Już tylko samo wspięcie się po 120 stopniach do laterny, było okupione niemałym bólem. Pomimo tego nadal wytrwale obsługiwali światło nawigacyjne. Będąc już u kresu sił wywiesili na wieży czarną flagę, jako rozpaczliwy sygnał wezwania pomocy. Sztormowa pogoda uniemożliwiła udzielenie im ratunku jeszcze przez długi czas. W dniu 19 lutego światło na latarni zgasło, nie działał również sygnał mgłowy. Przepływający w pobliżu szkuner Suprise rozbił się na skałach i zatonął wraz z 8 osobową załogą. Dopiero w tydzień później, nieszczęśni latarnicy zostali zastąpieni. Byli wygłodniali, ich odzież zwisała w strzępach a ciała pociemniały od sadzy. W uznaniu determinacji i chwalebnej obowiązkowości, zostali później zatrudnieni w bezpieczniejszych latarniach usytuowanych na stałym lądzie. Rząd francuski nie zapomniał o zasłużonych weteranach wojennych. Dobrze, że chociaż tyle!!!. Na tle dziejów tej latarni powstały filmy dokumentalne, przygodowe oraz powieść „Le Gardien du Feu” (Strażnik Ognia). Wizerunek latarni został ukazany również na znaczkach pocztowych z 1946 r i 2003 r.