Obserwowane ze statków znaki nawigacyjne znajdują się zwykle w znacznej od nich odległości. Nie dotyczy to, rzadkich na szczęście sytuacji – kiedy statek skutkiem różnych okoliczności, wejdzie w bezpośredni (niekiedy nawet brutalny) kontakt z którymś z nich.
Powyższa uwaga nie odnosi się rzecz jasna do statków serwisowych, obsługujących znaki nawigacyjne. Ich łagodne (niemal niewyczuwalne) zetknięcia z tymi znakami, są jak najbardziej wskazane. Praktyka czyni mistrza! Więc statki hydrograficzne nie obawiają się umieszczonych na wodzie znaków nawigacyjnych i odwrotnie. Zresztą, samo dotarcie do znaku nawigacyjnego, oznacza jedynie początek niezbędnej i odpowiedzialnej pracy. Dzięki temu ekipa remontowo – konserwacyjna ma otwarte pole do działania.
Biorąc pod uwagę, że poza latarniami morskimi, pozostałe znaki nawigacyjne absolutnie nie nadają się do zwiedzania – to może warto przybliżyć sylwetki, przynajmniej niektórych z nich. Zatem, do rzeczy…