Ziemowit Sokołowski
Tegoroczny (2013r) zlot żaglowców w Szczecinie był również okazją do zaprezentowania innych zabytkowych statków. Po raz kolejny odwiedził nas Stettin (Szczecin) 80. letni już lodołamacz, napędzany tłokową maszyną parową i opalany węglem. Jego załoga twierdzi, że najlepszym węglem jest ten- który pochodzi ze Śląska. Natomiast opalanie kotłów olejem opałowym – to istna profanacja! Tym sposobem niechcący „oberwało się”, wcześniej opisanemu przeze mnie 75 letniemu lodołamaczowi o nazwie Wal. Portem macierzystym Stettina jest Hamburg.
Stettin został zbudowany w 1933r. W Stettiner Oderwerke. Powojenna nazwa tego zakładu to Szczecińska Stocznia Odra. Wymiary kadłuba lodołamacza (długość, szerokość i zanurzenie) wynoszą odpowiednio 48,5 na 13,4 na 5,4 m. Napęd zapewnia maszyna parowa potrójnej ekspansji o mocy 2200 KM (1618 kW). Załogę stanowią entuzjaści napędu parowego, którzy za swą pracę nie pobierają żadnego wynagrodzenia! W kotłowni zastałem pewną panią, która z zapałem szuflowała węgiel do paleniska. Wyglądała przy tym na całkiem szczęśliwą.
Lodołamacz był zatrudniony przy kruszeniu lodu m in w Kanale Kilońskim. Przegrzana para z jego kotłów była skuteczna również przy rozmrażaniu zlodowaciałych śluz. Do tego celu służył inżektor parowy umieszczony na pokładzie głównym na lewej burcie. Sztuki tej nie potrafiły dokonać nowocześniejsze lodołamacze z napędem spalinowym.
Zamieszczona galeria zdjęć prezentuje poszczególne części tego statku. Szczególną uwagę zwrócono na maszynownię i kotłownię oraz znajdujące się tam unikalne mechanizmy. Poszczególne zdjęcia lub ich grupy są podpisane, dla ich łatwiejszej identyfikacji.
Pierwsza część – pokładowa:
Druga część – maszynownia:
Trzecia część – kotłownia: